Droga zrodzona z lęku przed inwazją
Historia Transfăgărășan to fascynująca opowieść o polityce, inżynierii i ludzkiej determinacji. W sierpniu 1968 roku, gdy radzieckie czołgi wjechały do Czechosłowacji, tłumiąc Praską Wiosnę, rumuński dyktator Nicolae Ceaușescu stanął przed tłumem w centralnym Bukareszcie i potępił inwazję, nazywając ją „poważnym zagrożeniem dla pokoju w Europie”. To było odważne, ale i ryzykowne posunięcie, które mogło ściągnąć na Rumunię gniew Kremla.

W obliczu potencjalnej sowieckiej inwazji Ceaușescu rozpoczął gorączkowe planowanie obrony kraju. Góry Fogarskie stanowiły naturalną barierę między południową Rumunią a Siedmiogrodem na północy – dokładnie tym szlakiem mogłaby przyjść armia radziecka. Dyktator zdecydował, że konieczne jest przecięcie tej górzystej przeszkody strategiczną trasą, która pozwoliłaby szybko przerzucać wojska. Według planów, dywizja pancerna licząca około 2000 pojazdów mogłaby dotrzeć do górskiego Siedmiogrodu w ciągu zaledwie 24 godzin od rozpoczęcia ataku.
Tak narodziła się idea Transfăgărășan – drogi, która miała być ratunkiem w przypadku wojny, a stała się jedną z najbardziej spektakularnych tras samochodowych na świecie.
Epicka budowa przez góry i chmury
Budowa rozpoczęła się w marcu 1970 roku i trwała ponad cztery lata. To była operacja wojskowa na gigantyczną skalę – w pracach uczestniczyły tysiące żołnierzy wojsk inżynieryjnych, którzy musieli stawić czoła niewyobrażalnym wyzwaniom.
Pułkownik Ion Bratu, który dowodził jednostką 175 żołnierzy podczas budowy, wspomina: „To było bardzo ciężkie. Największym wrogiem był chłód i nagłe zmiany pogody”. Do tego dochodziły dzikie zwierzęta – niedźwiedzie i wilki – oraz psychologiczne wyzwanie dla młodych żołnierzy przebywających przez długie miesiące z dala od rodzin w alpejskiej dziczy. „W niedziele widziałem, jak żony lub dziewczyny przychodziły do chłopaków. Przytulali się, całowali i płakali razem” – opowiada Bratu.
Liczby związane z budową robią wrażenie:
- 6520 ton dynamitu użyto do kruszenia skał (w tym 20 ton tylko na tunel Capra-Bâlea)
- 3 miliony ton skały zostało przemieszczonych
- 830 mostków i 27 wiaduktów wybudowano na trasie
- 887 metrów – długość tunelu Bâlea, najdłuższego tunelu drogowego w Rumunii
- 40 żołnierzy zginęło podczas budowy
Najwyższy punkt drogi znajduje się na wysokości 2042 m n.p.m., czyniąc Transfăgărășan drugą najwyżej położoną drogą w Rumunii (po Transalpinie, która sięga 2145 m). Trasa oficjalnie została otwarta 20 września 1974 roku, choć prace wykończeniowe trwały do 1980 roku.
Monumenty pamięci
Na trasie Transfăgărășan wzniesiono dwa ważne pomniki upamiętniające żołnierzy, którzy oddali życie lub zdrowie dla powstania tej drogi:
Brama Pionierów (Poarta Geniștilor) – na wysokości 1200 m, fragment skały przebity drogą z tablicą pamiątkową: „Stawiając czoła nadzwyczajnym trudnościom, oddziały inżynieryjne Armii Rumuńskiej otworzyły drogę Transfăgărășan, przebijając się przez ten obszar w marcu 1971 roku. Na pamiątkę tego wydarzenia dzielni żołnierze, którzy okazali się twardsi niż skała, nazwali to miejsce Bramą Pionierów”.
Brama Spotkania (Poarta Întâlnirii) – na wysokości 1600 m, oznaczająca miejsce, gdzie 16 sierpnia 1971 roku spotkały się dwie jednostki inżynieryjne pracujące od przeciwnych stron gór.
Ciekawostki, które zachwycają
Top Gear i światowa sława – W listopadzie 2009 roku stacja BBC wyemitowała odcinek programu „Top Gear”, w którym Jeremy Clarkson ogłosił Transfăgărășan „najlepszą drogą na świecie”, detronizując włoski przełęcz Stelvio. Od tego momentu liczba turystów odwiedzających trasę wzrosła gwałtownie, a rumuńska droga zyskała status kultowej wśród entuzjastów motoryzacji.
80 zakrętów typu serpentyny – Trasa to prawdziwy tor przeszkód dla kierowców, z ostrymi zakrętami, długimi łukami i stromymi zjazdami. Minimalna prędkość to około 40 km/h, ale w sezonie letnim, szczególnie w weekendy, korki potrafią spowolnić ruch do zaledwie 10 km/h.
Sezonowe zamknięcie – Droga jest otwarta tylko od czerwca/lipca do października ze względu na śnieg i niebezpieczeństwo lawin. Fizycznie zamknięty jest odcinek między wodospadem Bâlea a jeziorem Bâlea.
Ograniczenia wysokości – Tunele mają wysokość około 4,4 m, więc wysokie pojazdy kempingowe mogą mieć problemy.
Perły na trasie – co koniecznie trzeba zobaczyć
Jezioro Bâlea (Lacul Bâlea)
Malownicze jezioro polodowcowe na wysokości 2034 m n.p.m. to absolutna perełka Transfăgărășan. W lecie można popłynąć łodzią, a w zimie powstaje tu unikalny hotel z lodu – największy w Europie Wschodniej, który przyciąga turystów z całego świata. Do jeziora można dojechać samochodem (gdy droga jest otwarta) lub kolejką linową z Bâlea Cascadă.
Wodospad Bâlea (Cascada Bâlea)

Jeden z najwyższych wodospadów schodkowych w Rumunii, spadający z wysokości około 60 metrów. Znajduje się zaledwie kilka kilometrów od jeziora i oferuje spektakularne widoki na otaczające góry.
Twierdza Poienari (Cetatea Poenari)
Historyczny zamek z XIV wieku, zbudowany na szczycie góry z widokiem na dolinę rzeki Argeș. To tutaj mieszkał prawdziwy Wład Palownik (Vlad Țepeș) – inspiracja dla postaci Drakuli. Aby dotrzeć do ruin twierdzy, trzeba pokonać 1480 kamiennych stopni, ale widok z góry absolutnie rekompensuje wysiłek. Zamek miał pięć wież obronnych i bardzo grube mury, które w dużej części przetrwały do dziś.
Zapora i jezioro Vidraru

Jedna z najwyższych zapór łukowych w Europie, stworzona w latach 60. XX wieku. Sztuczne jezioro Vidraru ciągnie się wzdłuż znacznej części trasy południowej, oferując niezapomniane widoki na góry odbijające się w krystalicznej wodzie. Latem można tu popływać łodzią lub kajakiem.
Klasztor Curtea de Argeș
Na początku lub końcu trasy (w zależności od kierunku) warto zatrzymać się w miasteczku Curtea de Argeș, aby odwiedzić wspaniały klasztor Najświętszej Marii Panny z początku XVI wieku. To arcydzieło architektury bizantyjskiej z mauretańskimi arabeszkami na elewacji.
Dzika natura Karpat – fauna Transfăgărășan
Góry Fogarskie to ostoja dzikiej natury, a przejazd Transfăgărășan to prawdziwe safari po europejskich Karpatach.
Niedźwiedzie brunatne – królowie gór
Rumunia jest domem dla największej populacji niedźwiedzi brunatnych w Unii Europejskiej – szacunki mówią o 10 000 do 13 000 osobników. Transfăgărășan słynie z częstych spotkań z niedźwiedziami, szczególnie na południowym odcinku wzdłuż jeziora Vidraru.
Niedźwiedzie brunatne żyjące w Karpatach to potężne zwierzęta – samce mogą ważyć do 300 kg. Są to zwierzęta samotnicze, które naturalnie unikają ludzi dzięki doskonale rozwiniętemu węchowi. Problem pojawia się, gdy niedźwiedzie przyzwyczają się do obecności człowieka i łatwego dostępu do jedzenia.
Ostrzeżenie dla turystów: Karmienie niedźwiedzi jest nielegalne i zagrożone karą do 10 000 lei (około 2000 złotych). Co ważniejsze, karmienie niedźwiedzi jest dla nich wyrokiem śmierci – tracą umiejętność samodzielnego zdobywania pożywienia i stają się agresywne, co kończy się ich odstrzałem lub relokacją. W lipcu 2024 roku niedźwiedź zaatakował i zabił motocyklistę, który wysiadł z pojazdu, aby go nakarmić i sfotografować. Niedźwiedzica została zastrzelona, a jej trzy małe osierocone młode trafiły do sanktuarium.
W 2024 roku rozpoczęto program relokacji „żebrzących” niedźwiedzi z Transfăgărășan do sanktuarium Libearty w Zărnești – największego sanktuarium niedźwiedzi brunatnych na świecie (170 akrów, 111 niedźwiedzi).

Inne zwierzęta gór
Kozice karpackie (Rupicapra rupicapra carpatica) – rzadkie górskie kopytne przypominające antylopę, żyjące na stromych, skalistych zboczach. To gatunek zagrożony, głównie przez kłusownictwo.
Ryś euroazjatycki – niegdyś powszechny w Europie, dziś rzadki drapieżnik karpacki, którego populacja powoli się odbudowuje.
Sępy płowe – rzadkie ptaki drapieżne, które prawie wyginęły z Rumunii w okresie międzywojennym, ale od tego czasu obserwuje się pojedyncze okazy w przelocie.
Jelenie, dziki, lisy i borsuki – częste spotkania na trasie, szczególnie o świcie i zmierzchu.
Wilki – choć rzadko widywane, wciąż zamieszkują odludne partie Gór Fogarskich.
Czasy współczesne – Transfăgărășan dziś
Turystyczna eksplozja
Po emisji odcinka Top Gear w 2009 roku Transfăgărășan stał się jedną z głównych atrakcji turystycznych Rumunii. W sezonie letnim, szczególnie w lipcu i sierpniu podczas weekendów, droga „pęka w szwach”. Turystów przyciągają:
- Wycieczki „Bear Safari” – małe grupy (7-8 osób) z gwarancją zobaczenia dzikich niedźwiedzi (w sezonie)
- Wyjazdy motocyklowe – Transfăgărășan to mekka dla motocyklistów z całej Europy
- Wyścigi kolarskie – od 2011 roku odcinek do jeziora Bâlea (22 km) jest wykorzystywany w Sibiu Cycling Tour. Trasa uznawana jest za równie wymagającą jak etapy górskie Tour de France kategorii „hors catégorie”
- Fotografia krajobrazowa – niezliczone punkty widokowe dla fotografów
Co mówią współcześni podróżnicy?

Opinie turystów odwiedzających Transfăgărășan w 2024-2025 są niemal jednogłośnie zachwycające:
Michelle U. (czerwiec 2025): „Najlepsze miejsce na przejażdżkę samochodem w Rumunii. Skorzystaliśmy z kolejki linowej, która zapewniła niesamowite widoki, szczególnie na wodospad Bâlea.”
Joan C. (sierpień 2025): „Adela była wspaniała! Bardzo przyjazna i kompetentna. Czułam się bezpiecznie z jej prowadzeniem i mieliśmy cudowne doświadczenie podczas naszego road tripu. Nawet widzieliśmy niedźwiedzie, a Adela zatrzymała się, żebyśmy mogli zrobić zdjęcia.”
Rokiah M. (styczeń 2025): „Wysoce polecane i po prostu perfekcyjne. Pogoda była oszałamiająca – jezioro Bâlea kąpało się w słońcu, rzadki zimowy skarb.”
Turist z Tripadvisor (2024): „Absolutnie TO UWIELBIAŁAM. Były tam absolutnie zapierające dech w piersiach widoki i widzieliśmy ponad 15 niedźwiedzi (w tym młode!). Proszę jednak nie karmić ich, ponieważ jest to niebezpieczne dla ciebie i niedźwiedzia, to nie jest safari.”
Wyzwania współczesności
Korki w weekendy – W sezonie letnim, szczególnie w soboty i niedziele, przejazd trasą może zająć nawet dwie razy dłużej niż w dni powszednie. Zaleca się podróż wcześnie rano w środku tygodnia.
Ochrona środowiska – Rosnąca popularność miejsca stwarza wyzwania dla lokalnego ekosystemu. Władze Rumunii muszą balansować między turystyką a ochroną przyrody.
Bezpieczeństwo – Mimo ostrzeżeń, niektórzy turyści ignorują zasady i zbliżają się do dzikich zwierząt lub próbują pokonać zamkniętą drogę w okresie zimowym, co prowadzi do wypadków.
Utrzymanie drogi – Ekstremalne warunki pogodowe i intensywny ruch wymagają ciągłej konserwacji. Co roku przed otwarciem letnim ekipy usuwają tony śniegu i sprawdzają stan nawierzchni.
Życie lokalnej społeczności

Mieszkańcy okolicznych miejscowości, takich jak Cârțișoara, Curtea de Argeș czy Arefu, są dumni z Transfăgărășan i tej roli, jaką droga odgrywa w rozwoju ich regionu. Wielu z nich prowadzi pensjonaty, restauracje i przewodnickie usługi turystyczne.
W Cârțișoara można odwiedzić Muzeum Etnograficzne Badei Cârțana, poświęcone słynnemu pasterzowi, który w 1896 roku pieszo dotarł do Rzymu, by zobaczyć kolumnę Trajana – symbol rzymskich korzeni narodu rumuńskiego.
Lokalne restauracje jak „La Cetate” u podnóża Twierdzy Poienari, „Valea cu Pești” czy „Posada Vidraru” nad jeziorem oferują tradycyjną rumuńską kuchnię górską – zupę z dyni, mămăligę (polentę), gulasz z owczarni i owczy ser.
Praktyczne wskazówki

Najlepszy czas na wizytę: Lipiec-wrzesień, w środku tygodnia, wcześnie rano Czas przejazdu: 3-5 godzin (bez zatrzymań), ale warto zarezerwować cały dzień Punkty startowe: Od południa – Curtea de Argeș; od północy – Cârțișoara (45 km od Sibiu) Pamiętaj: Sprawdź pogodę, zatankuj pełny bak, weź ciepłe ubrania (nawet latem!), nie karmi dzikich zwierząt Noclegi: Cabana Bâlea Lac (przy jeziorze), Hotel Piscul Negru, pensjonaty w Curtea de Argeș i Cârțișoara
Podsumowanie
Transfăgărășan to znacznie więcej niż tylko droga – to pomnik ludzkiej determinacji, świadectwo zimnowojennych lęków, inżynieryjne arcydzieło i bramą do jednych z najdzikszych zakątków Europy. To miejsce, gdzie historia spotyka się z naturą, gdzie serpentyny asfaltu wznoszą się ku chmurom, a dzikie niedźwiedzie wciąż są prawdziwymi królami gór.
Czy Jeremy Clarkson miał rację nazywając ją najlepszą drogą świata? Tysiące zachwyconych turystów rocznie zdaje się potwierdzać ten werdykt. Ale Transfăgărășan to także przypomnienie, że nawet najbardziej spektakularne osiągnięcia ludzkości powstały często z ciemnych pobudek – lęku, paranoi i autorytarnej władzy.
Dziś ta droga służy już nie armii, lecz podróżnikom z całego świata, którzy przyjeżdżają tu, by doświadczyć czegoś niezwykłego. I w tym sensie Transfăgărășan odniosła swoje największe zwycięstwo – przekształciła się z drogi wojny w drogę pokoju, podziw i zachwytu nad pięknem rumuńskich Karpat.










