Warszawa, 14 listopada 2025 – W elektryzującej atmosferze PGE Narodowego reprezentacja Polski zremisowała z Holandią 1:1 w przedostatnim meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Spotkanie przedłużyło emocje w walce o awans, a Biało-Czerwoni pokazali, że potrafią stawić czoła europejskim potęgom.
Warunki i atmosfera
Mecz odbył się przy zamkniętym dachu stadionu ze względu na prognozowane opady deszczu i niską temperaturę – w momencie rozpoczęcia spotkania termometry wskazywały około 9 stopni Celsjusza. Stadion wypełnił komplet widzów – około 56-57 tysięcy kibiców, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę. Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 20:45, a jego arbitrem był włoski sędzia Maurizio Mariani.

Przebieg meczu i bramki
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Polski. W 43. minucie Jakub Kamiński wykorzystał fenomenalną asystę kapitana Roberta Lewandowskiego, który wyczekał moment i zagraniem w tempo obdarował skrzydłowego. Kamiński zachował zimną krew i precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego pokonał bramkarza Holandii.
Radość trwała jednak krótko – zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry Memphis Depay wyrównał na 1:1. Do końca meczu obie drużyny miały swoje okazje, ale defensywa Polaków dobrze radziła sobie z naporem Oranje, a wynik 1:1 utrzymał się do końcowego gwizdka.
Składy drużyn
Polska: Grabara – Cash (81. Wszołek), Kędziora, Ziółkowski, Kiwior – Skóraś, S. Szymański (13. Kapustka), Zieliński, Zalewski (82. Grosicki) – Lewandowski (C) (90+2. Buksa), Kamiński (90+2. Rózga)
Holandia: Verbruggen – Geertruida (74. van Hecke), J. Timber, van Dijk (C), van de Ven – Gravenberch (89. Schouten), Kluivert (74. Reijnders), de Jong – Malen, Depay (89. Emegha), Gakpo
Strzelcy bramek: Jakub Kamiński 43′, Memphis Depay 47′
Kartki: Polska – Zieliński 17′, Ziółkowski 67′; Holandia – van Hecke 96′
Opinie po meczu
Selekcjoner Jan Urban nie ukrywał zadowolenia: „Jestem zadowolony z tego spotkania. Mówiłem przed meczem, że chciałbym zobaczyć drużynę dającą krok do przodu z wymagającym rywalem. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji niż w meczu wyjazdowym”. Z humorem dodał: „Powiedziałem Koemanowi (trener Holandii), że może spotkamy się na mistrzostwach i może my ich walniemy!”
Ronald Koeman, selekcjoner Holandii, był wyraźnie rozczarowany: „Obejrzałem gola, którego straciliśmy. To była sytuacja pięciu na dwóch. Nigdy nie powinniśmy tracić bramki w takiej sytuacji. To nie powinno mieć miejsca na tym poziomie”.
Co dalej?
Polska po tym wyniku niemal pewnie zagra w barażach o awans na Mistrzostwa Świata 2026. Kolejny mecz – ostatni w fazie grupowej eliminacji – to spotkanie z Maltą 17 listopada. Kadra Jana Urbana pozostaje niepokonana pod jego wodzą, notując w pięciu spotkaniach trzy zwycięstwa i dwa remisy.










